Witam
Mozę opisze jak to było
wracałem ostatnio do domu zamiast piątki weszła trojka poszedł ogień z wydechu ale rex-o jechał normalnie. Od tego czasu jak jest zimny silnik przy odpalaniu trzeba trzymać nogę na gazie bo zgaśnie. Pomyślałem z kumplem ze może rozrząd przeskoczył i tak go miałem wymienić wiec to zrobiliśmy. Po zdjęciu pokrywy pasek był strasznie luźny i okazało się ze jest przestawiony o jeden ząbek. Nowy ostawiliśmy idealnie na znaki. po złożeniu wszystkiego crx-a odpala tak samo a do tego po przejechaniu 100-200m na ssaniu chodzi normalnie dopóki silnik sie nie rozgrzeje a potem zaczyna falować na obrotach 100-1000.
Oczywiście wyczyściłem przepustnice i krokowy nic nie dało
PS: wałki w głowicy nie wyglądają mi na seryjne sa aż takie czarne. (wypytałem poprzednich właścicieli niby nic w głowicy nie zmieniali)
Co może powodować takie objawy bo ja już nie mam sił ??
Z góry dzięki za pomoc
Pozdrawiam